Żel pod prysznic "Biała Glinka i Migdały" od BingoSpa.

Witam po dłuższej przerwie :)

Dziś przychodzę do Was z recenzją bardzo przyjemnego żelu pod prysznic "Biała Glinka i Migdały" od BingoSpa.

A miało być tak pięknie... recenzja czarnej glinki Fitocosmetic.

Witajcie ;)

Odkąd pamiętam moją wielką zmorą są zaskórniki i rozszerzone pory. Te dziurki na twarzy naprawdę nie wyglądają ciekawie. Jakby ktoś potraktował moją skórę igłą. Przeczytawszy wiele artykułów w bezkresnych "internetach" w końcu trafiłam na wpis o czarnej glince. Któż nie skusiłby się na taki jej opis?

"Glinka czarna jest glinką przeznaczoną dla skóry tłustej i trądzikowej, skłonnej do szybkiego zanieczyszczania się oraz dla cery z rozszerzonymi porami."

* widocznie zwęża rozszerzone pory

* świetnie oczyszcza pory z zanieczyszczeń

* likwiduje wypryski, zmniejsza częstotliwość powstawania pryszczy

* reguluje wydzielanie sebum, przetłuszczanie się skóry jest ograniczone

* skóra jest widocznie zregenerowana, odżywiona i gładka

* ujednolica koloryt skóry, twarz wygląda zdrowo

Ja oczywiście się skusiłam i zakupiłam glinkę na allegro.

Zakupy wrześniowo-październikowe.

Hejo wszystkim ;*

Dziś mamy już pierwszy listopad. Jak ten czas szybko leci. Domyślam się, że z racji dzisiejszego dnia większość z Was odwiedza cmentarze, więc przygotowałam luźny i przyjemny post zakupowy. Zdobycze pochodzą z września i października. Dlaczego notkę dodaję dzisiaj? Ano dlatego, iż postanowiłam zrobić sobie odwyk od kosmetycznych zakupów i ma on potrwać do końca roku. Prawda jest taka, że ja przecież wszystko mam. Półki uginają się od produktów do makijażu, pielęgnacji ciała i twarzy, włosów, paznokci. Są tego dość duże zapasy, a ja wciąż chciałam więcej i więcej. Powiedziałam sobie - STOP! Czas zużyć to co zalega w szafkach, na półkach, na biurku. Dosłownie wszędzie. Portfel z pewnością na tym zyska, a ja uniknę tego, że kosmetyki się zepsują lub przeterminują. Zobaczcie, w co się zaopatrzyłam zanim zdecydowałam się na odwyk :D