Dzień dobry! :D
Wiem, że tytuł posta mógł zabrzmieć wieloznacznie, jednakże już Was uspokajam - chodzi o picie zielonej herbaty :D Tenże napój piję już regularnie od półtora roku, ponieważ naczytałam się wiele o jego właściwościach i uważam, że w pewnym stopniu na pewno przyczynił się do tego, że rok temu mocno schudłam. Dlatego cieszę się, że otrzymałam do testowania zielone herbaty Astra w ramach akcji prowadzonej na ich facebooku.
Jak widać na zdjęciu, herbaty otrzymałam w wygniecionych opakowaniach, za co mały minus... No ale powiedzmy, że nie liczy się opakowanie tylko wnętrze. Do wypróbowania otrzymałam Rooibos zielony z miętą i Rooibos zielony z trawą cytrynową.
Opis obu herbatek:
(aby powiększyć, klikaj w zdjęcia)
Skład i wartość odżywcza:
Jak widać w składzie pierwszej herbaty liść mięty to 20%, a druga herbatka posiada 39% trawy cytrynowej, a więc łatwo się domyślić, że Rooibos z trawą ma intensywniejszy smak. Jest on dość mocno wyczuwalny i uważam go za bardzo świeży, orzeźwiający. Mięty jest nieco mniej, jednakże da się ją wyczuć. Obie herbaty zaparzamy ok. 8-10 minut, ale ja i tak zawsze przetrzymuję je dłużej, więc spokojnie możemy kontrolować intensywność Rooibosów.
Ogólnie mówiąc herbaty bardzo mi smakują i nie potrafię wybrać, która bardziej. Obie świetnie nadają się na upały, skutecznie orzeźwiają. Ich smak jest raczej delikatny, co jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ spotkałam się z tak gorzkimi i mocnymi zielonymi herbatami, że nie byłam w stanie ich przełknąć. Cieszę się, że miałam okazję przetestować nowe smaki, bo bardzo przypadły mi one do gustu. Kilka lat temu zraziłam się do zielonej herbaty smakowej, a wszystko dlatego że bardzo nie posmakowała mi wersja bodajże z ananasem, którą kupiłam w Biedronce. Wtedy przez długi czas piłam tylko zwykłą zielonkę. Teraz jak się okazało, istnieją pyszne, smakowe Rooibosy. Najbardziej lubię ciepłą herbatę, więc nie powiem Wam jak smakuje na zimno z lodem, ale przewiduję, że jest świetną alternatywą, zwłaszcza dla gotowych herbat w butelkach, w których jest mega dużo cukru. Zaznaczam, że ja nie słodzę ani kawy, ani herbaty :) Jak widać na opakowaniu, są dostępne inne smaki i jestem ciekawa tej cytryny oraz miodu. Myślę, że się na nie zdecyduję, a herbaty można zobaczyć i nabyć >> TUTAJ <<
Lubicie zieloną herbatę? Jeśli tak, to macie swoją ulubioną? :D
lubię tą herbatę i polecam kawę, tą co żołądka nie drażni, piję ją.
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty w ogóle! Zielona jest jedną z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam każdą herbatę, ale zielona jest moją ulubioną. Nie piłam jeszcze herbat z tej firmy, ale z chęcią zakupię, bo wygląda ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://qllever.blogspot.com/
wypiłam bym
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną, najbardziej zwykłą liściastą :)
OdpowiedzUsuńKocham zieloną herbatę :D
OdpowiedzUsuń