Cześć wszystkim ♥
Dziś przychodzę do Was z recenzją kolagenu do ciała od BingoSpa. Kolagen to taka mało mówiąca nazwa, więc w dalszej części posta będę ją zastępować słowem "mleczko", bo taka jest konsystencja tego produktu. Ale o niej później. Najpierw krótki opis producenta.
"Kolagen do ciała BingoSpa dzięki lekkiej konsystencji i wyjątkowo aktywnym składnikom, poprawia kondycję skóry, zapewnia jej piękny i atrakcyjny wygląd.
Po 25 roku życia, w komórkach skóry zaczyna ubywać kolagenu, słabną włókna kolagenowe powodując utratę jędrności i elastyczności, pojawiają się zmarszczki. Aby utrzymać skórę w doskonałej kondycji, zachować jej zdrowy i młodzieńczy wygląd, należy dostarczać jej kolagenu. Sprawia, że skóra staje się gładka i sprężysta, promieniejąca młodzieńczym blaskiem.
Kolagen BingoSpa do codziennej pielęgnacji, doskonale się rozprowadza i szybko wchłania, bez niemiłego uczucia lepkości. Pozostawia skórę jedwabiście gładką, odprężoną i pachnącą."
Opakowanie:
Kolagen znajduje się w zgrabnej buteleczce o pojemności 300 ml. Jest ona wykonana z miękkiego plastiku, dzięki czemu wyciśnięcie produktu nie sprawia problemu. Średnio pasuje mi zamknięcie, ponieważ jest to zakrętka. Lepszym rozwiązaniem byłoby to typu "klik".
Konsystencja:
Konsystencja jest zdecydowanie jednym z plusów kolagenu. Jest bardzo lekka, idealna na lato. Określiłabym ją jako typowe mleczko. Aplikacja jest przyjemna, a wchłanianie naprawdę ekspresowe.
Zapach:
W mojej opinii jest on przyjemny, mydlany. Jeszcze żaden zapach balsamu czy kremu nie utrzymywał się tak długo na mojej skórze.
Wydajność:
Wydajność tego mleczka będzie zależała od stanu skóry osoby, która się w nie zaopatrzy. Mimo tego, że konsystencja jest naprawdę leciutka i wystarczy niewielka ilość aby się dokładnie wysmarować, to ja muszę używać go zdecydowanie więcej. O tym dalej.
Działanie:
Najważniejsza kwestia, czyli działanie. Szczerze mówiąc kolagen średnio się u mnie sprawdził. Producent zapewnia, że skóra stanie się gładka i będzie wyglądać atrakcyjnie. Z tym muszę się zgodzić - faktycznie jest ona wygładzona, rozświetlona i wygląda zdrowo. Jednakże nie satysfakcjonuje mnie nawilżenie. Moja skóra nie jest szczególnie wymagająca. Co prawda jest nieco sucha, ale nie przesadnie i mleczko sobie z tym nie radzi. Po pierwszej aplikacji nadal czuję niedosyt i muszę ją ponowić. Dopiero wtedy odczuwam jako takie nawilżenie, co przekłada się niestety na słabszą wydajność. Ogólnie to jestem zadowolona z kolagenu. Gdyby bardziej nawilżał, byłby balsamem niemalże idealnym, ponieważ na plus jest jest zdecydowanie zapach, konsystencja i wygładzenie skóry.
Ogólna ocena:
4/6
Kolagen kupicie >> TUTAJ <<
Znacie ten produkt?
Macie jakieś doświadczenia z kolagenem?
Bardzo lubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmoja skóra jest skłonna do przesuszeń więc raczej potrzebuję silniejszego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńznakomity post jak zawsze tu wejde to się zaskocze
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/