Dzień dobry :)
Dziś czas na moją opinię o błyszczyku Lovers Ultra Shine, który otrzymałam do testowania od Eveline.
Tak przedstawia go producent:
Seria delikatnych błyszczyków o kremowej konsystencji w sześciu urzekających kolorach, które uwodzą apetycznym owocowym zapachem.
Błyszczyk nadaje intensywny połysk zapewniając efekt delikatnie zwilżonych ust. Dodatkowa zawartość maleńkich błyszczących drobinek, fantastycznie odbija światło powiększając optycznie usta. Formuła wzbogacona o olejek arganowy doskonale dba o delikatną skórę ust. Doskonale je pielęgnuje sprawiając, że stają się niesamowicie wygładzone i jedwabiście miękkie. Błyszczyk ma wygodny aplikator w postaci długiej, płaskiej pałeczki, dzięki czemu produkt precyzyjnie nakłada się na usta.
Działanie:
- rozświetla nadając ustom soczysty blask
- urzeka delikatnymi kolorami
- kremowa konsystencja zapobiega wysychaniu ust
- intensywnie regeneruje i wygładza
- głęboko nawilża i odżywia
- chroni przed działaniem wolnych rodników
Co ja o nim sądzę?
Szczerze mówiąc bałam się tego, jak sprawdzi się u mnie ten produkt. Ostatni raz używałam błyszczyka jeszcze w czasach gimnazjalnych i pamiętam, że robiłam to bez opamiętania, przez co efekt na moich ustach nie prezentował się zbyt dobrze i niechętnie to wszystko wspominam :D Błyszczyk kojarzy mi się niezbyt dobrze. Być może przez dziewczyny, które do tej pory używają go przesadnie i wyglądają tandetnie... Jednakże polubiłam produkt od Eveline. Nie ze względu na kolor, ponieważ moim zdaniem średnio on do mnie pasuje, ale z niżej wymienionych powodów.
Plus:
Konsystencja
Jest ona delikatna i całe szczęście nie lejąca się. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Kremowy błyszczyk bardzo fajnie "otula usta".
Zapach
W zapachu jestem wręcz zakochana. Jest on tak bardzo słodki i intensywny, że błyszczyk mogę wąchać cały czas. Jest to bodajże brzoskwinia.
Nawilżanie:
Produkt ten faktycznie nawilża i wygładza. Prawdopodobnie dlatego, że błyszczyk jest "mokry". Nie podkreśla on suchych skórek, które obecnie posiadam na ustach. Ehh, tak to jest jak się zapomina ochronić usta w wietrzny dzień :)
Opakowanie:
Jest bardzo wygodne i zgrabne. Jego pojemność to 7,5 ml. Aplikator jest wygodny, miękki i ładnie "sunie" po wargach.
Plus/minus:
Wygląd na ustach:
Błyszczyk ładnie wygląda na ustach, nadając im delikatny blask. Ale pamiętajcie, że łatwo z nim przesadzić. Zresztą błyszczyki mają to do siebie. Należy bardzo dokładnie sprecyzować ilość jaką nakładamy na usta, gdyż nawet troszkę ponad normę i już uzyskujemy efekt Barbie.
Minus:
Trwałość:
Niestety błyszczyk nie utrzymuje się na ustach zbyt długo. Najczęściej do momentu posiłku lub picia. Wtedy bardzo szybko się ściera, pozostawiając na ustach błyszczące drobinki.
Podsumowanie:
Błyszczyk może okazać się przydatnym kosmetykiem na lato. Nie dość, że fajnie się prezentuje, to jeszcze pielęgnuje usta. Jeśli lubicie błyszczące usta, to polecam Wam ten produkt. Chyba, że nie lubicie błyszczyków to... Zapraszam Was na następny post, a w nim będzie mowa o szmince Eveline.
Pozdrawiam ♥
______________________________________
Przypominam o rozdaniu. Możecie się zgłaszać TUTAJ
mam dwa błyszczyki z tej serii i na prawdę bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńnapisalaś tak świetnie ze może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt na ustach:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek. Bardzo fajnie prezentuje się na ustach! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://qllever.blogspot.com/
Efekt delikatny. Szkoda, że trwałość nie jest zbyt dobra ale mam wrażenie, że tak jest z większością błyszczyków na szczęście znalazłam już odpowiednie kosmetyki do ust, które są bardzo trwałe :)
OdpowiedzUsuńMam kilka błyszczyków, lubię je, ale nie ukrywam, że bardziej wolę szminki :D
OdpowiedzUsuńNie znam go. Obecnie mam błyszczyk z Wibo o bardzo go lubię :).
OdpowiedzUsuńOczywiście: i bardzo go lubię :).
OdpowiedzUsuńPojemność masełek to 100ml. Niewiele, dlatego czekałam na promocje :).
UsuńNie dla mnie taki kosmetyk, nie przepadam za błyszczykami, ale kolor ma przyjemny. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek - uwielbiam takie różowe błyszczyki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
szkoda, że słabo się trzyma :)
OdpowiedzUsuńz eveline nic jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? identyczna sukienka - tańsza niż w ZARZE
ciekawie wyglada :)
OdpowiedzUsuń