wtorek, 14 października 2014

Love2mix, Regeneracyjny szampon z efektem laminowania - recenzja.

Hej, czytelniczki ♥

Dziś napiszę dla Was recenzję na temat regeneracyjnego szamponu z efektem laminowania do włosów zniszczonych Love2mix. Produkt ten już po pierwszym użyciu stał się moim ulubieńcem. Zaprzyjaźniliśmy się tak bardzo, że zamówiłam już drugie opakowanie, które grzecznie czeka w kolejce aż zdenkuję pierwszą butelkę.

"Szampon wzbogacony organicznym ekstraktem z mango i organicznym olejem awokado intensywnie odżywia i regeneruje strukturę mocno zniszczonych włosów, zapobiega łamliwości i rozdwajaniu. Uszczelnia powierzchnię włosa warstwą ochronną, tworząc efekt laminacji. Wygładza, uszczelnia i ułatwia ich rozczesywanie. Przy regularnym stosowaniu włosy są gładkie, lśniące i jedwabiste."

MOJA OPINIA:

Szampon znajduje się w butelce koloru czarnego o pojemności 360 ml. Mimo, że nie widać ile go jeszcze zostało, to i tak moim zdaniem kolor i szata graficzna przyciągają wzrok. Zamknięcie typu "press" jest bardzo wygodne i dozuje tyle produktu, ile potrzeba, nic się nie wylewa.


Jeśli chodzi o działanie, to zgadzam się absolutnie ze wszystkimi zapewnieniami producenta, o których napisałam wyżej. Zdaję sobie sprawę z tego, że szampon ma znikomy wpływ na poprawę kondycji włosów, ale odkąd zaczęłam go używać nie zmieniając radykalnie innych produktów do pielęgnacji - włosy wyglądają znacznie lepiej, co zauważam już przy spłukiwaniu go. Są one gładkie, zaś po większości szamponów - splątane i szorstkie. Szampon jest delikatny, nie podrażnił mojego skalpu, przy czym świetnie oczyszcza włosy nawet z oleju. Ja zawsze po olejowaniu myję je dwa razy, tak na wszelki wypadek, więc nie wypowiem się czy daje radę za pierwszym. Przy pierwszym myciu po oleju słabo się pieni, ale już przy drugim wytwarza bardzo dużo gęstej i delikatnej piany. Skład również jest dla mnie jak najbardziej okej.

(klik w zdjęcie, aby powiększyć)

Mycie włosów tym szamponem jest bardzo relaksującym i przyjemnym rytuałem. A to wszystko przede wszystkim za sprawą cuuuudownego zapachu! Jest on naprawdę świetny, tropikalny. Najbardziej czuć mango i nie jest to sztuczna, chemiczna woń, a naturalny i świeży zapach. Jest to bardzo duży plus tego produktu. Jeśli chodzi o konsystencję to jest ona raczej rzadka, ale jeszcze nie wodnista :D Szampon ma również wspaniały, pomarańczowy kolorek, którego niestety nie miałam okazji uchwycić na zdjęciu. Używam go od dwóch miesięcy 2-3 razy w tygodniu, a końca jeszcze nie widać. Nie wiem czy efekt po użyciu jest porównywalny do prawdziwego laminowania, ale to jak gładkie, jedwabiste i błyszczące są włosy zdecydowanie mnie zadowala. Dla niektórych minusem tego szamponu może być cena - ok. 20 zł w zależności od sklepu internetowego. Ja nabyłam go w promocji za 13 zł, ale teraz już wiem, że jest wart nawet normalnej ceny :)


Używałyście już tego szamponu? A może innego od Love2mix? ♥

11 komentarzy:

  1. Nie miałam nigdy tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go nie miałam ale nie wykluczam by wpadł w moje łapki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja miałam maskę z efektem laminowania z tej serii, zrobiła na mnie dobre wrażenie jednak nie na tyle abym kupiła ją ponownie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na maskę z tej serii się nie skusiłam. Za to wpadła w moje ręce drożdżowa Agafii :D

      Usuń
  4. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyków tej firmy, ale ten szampon od jakiegoś czasu mnie już kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam wersję z perłami i była całkiem ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miaŁam nigdy ale chętnie bym wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie używałam produktów tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam ale po opisie stwierdzam, że warto spróbować!
    Zapraszam do siebie! :)
    Jak zaobserwujesz to napisz odwdzięcze sie:*
    cysiaaak.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń

* Odwiedzam blogi wszystkich komentujących i staram się odwdzięczać za komentarze :) *