Skoro był już post o tuszu, teraz zrecenzuję mleczko do demakijażu Garnier, Essentials, do skóry normalnej i mieszanej. Póki co, jest to moje ulubione mleczko. Opakowanie typowe dla tej serii - ładny, zielony kolorek. A zawartość? Po otworzeniu czujemy orzeźwiający zapach winogron, bardzo rześki, pobudzający. Zmywanie makijażu z tym produktem jest bardzo przyjemne. Wszystko ładnie i szybko schodzi, nie szczypie w oczy, nie zostawia ściągniętej skóry i tłustego na filmu jak inne mleczka,
z którymi miałam do czynienia. Samo w sobie jest bardzo wydajne, przy prawie codziennym stosowaniu wystarczyło mi na dwa miesiące. Pewnie dlatego, że nie potrzeba go dużo aby zmyć makijaż. Cena zachęcająca, łatwo dostępne. Czego chcieć więcej? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
* Odwiedzam blogi wszystkich komentujących i staram się odwdzięczać za komentarze :) *